Jem dużo, smacznie i różnorodnie. Na pierwszej wizycie kontrolnej na pytanie Pani Kasi czy jestem głodna odpowiedziałam „nie jestem głodna, czasem czuję się wręcz „obżarta””. Porównując ilości, które jadałam wcześniej i nie mogłam schudnąć, do tych, które jem teraz i chudnę – te aktualne są zdecydowanie większe niż przedtem. Wreszcie nie chodzę głodna i chudnę. Posiłki są tak smaczne, że wynagradzają czas jaki muszę spędzić, aby je przygotować. Jednak nie są one skompliwane i zbyt pracochłonne.