Długo zastanawiałam się nad wizytą u dietetyka. Niektórzy moi znajomi mówili mi, że szkoda pieniedzy, że nie warto. Momentem, który zadecydował o zapisaniu się na pierwszą wizytę był zakup sukienki na Komunię mojej córki. Nie będę ukrywała, że miałam z tym duży problem. Nie mogłam kupić sobie tego co mi się podobało, tylko to w co weszłam i w miarę przyzwoicie wyglądałam. Było to straszne. Powodem wyboru Pani Kasi jako mojego dietetyka były efekty jednego z nmoich znajomych, który także gubił kilogramy z Panią Kasią.
Moje problemy z wagą zaczęły się po narodzinach mojej córki, wtedy zostało mi "kilka" kilogramów, lecz najwieksze problemy zaczęły się około pół roku po narodzinach mojego syna.
Kiedyś stosowałam Dietę Dukana i wtedy nawet udało mi się spaść z wagi około 20 kg, które po zakończeniu diety szybko wróciły.
Trochę bałam się, że nie dam rady na diecie, bo będę cały czas głodna, ale moja dieta jest dla mnie idealna. Wbrew temu co myślą niektórzy nie chodzę głodna, a wręcz przeciwnie jestem najedzona.
Przygotowane przez Panią Kasię jadłospisy jak najbardziej mi odpowiadają. Na każdej wizycie Pani Kasia pyta czy mam na coś ochotę, co mi nie smakowało, bardzo mi się to podoba, ponieważ widzę, że każdy pacjent traktowany jest indywidualnie.
To co chciałabym przekazać innym pacjentom to, to żeby się nie poddawali i dążyli do swojego celu, tak jak ja dąże dalej, z małymi grzeszkami na koncie.

Wypowiedź dietetyka prowadzącego, Pani Katarzyny Pruszkowskiej z Poradni Dobry Dietetyk w Warce:

Na początek Pani Edycie należą się oczywiście wyrazy uznania i podziękowania za zaufanie jakim obdarzyła moją osobę. Decyzja o spotkaniu ze specjalistą nie była na pewno łatwa, wymagała odwagi i znalezienia w swoim charakterze siły, która pozwoliła odmienić życie. Zmiany, które następują z czasem, ubytek zbędnych kilogramów, przez to ubrania o kilka rozmiarów mniejsze myślę, że aktualnie bardzo cieszą. A w przyszłości zaprocentują lepszym zdrowiem na długie lata. Mimo tych małych grzeszków żywieniowych na koncie, o których Pani Edyta wspomina, mocno wierzę, że w pełni osiągniemy wstępnie założony cel.